4 grudnia 2007

Prysznicowanie

Kilka tygodni temu niebieska wanienka Kubusia została przeniesiona do dużej wanny i to tam następuje Kubusiowa kąpiel. Wcześniej wannę i przewijak układaliśmy w kuchni na stole i w taki to oto sposób Kuba zażywał wieczornej kąpieli przez 10 miesięcy. Jednak zostaliśmy zmuszeni przenieść ją do łazienki, z powodu fal które zalewały nam jadalnię i które z dnia na dzień były coraz większe.

Kąpieli w dużej wannie Kuba nie lubi. Jednak postawiona niebieska wanienka w dużej wannie to co innego! Można kubkiem wylewać wodę z wanienki do wanny, wyrzucać kaczkę i wieloryba a potem udawać się na ich poszukiwanie. No i można pluskać do woli. Ostatnio kąpiele zostały jeszcze utrudnione, bo Kuba odkrył, że w wannie też można stać. W związku z takim stanem rzeczy, Kubuś został sprysznicowany. Nie za bardzo mu się to podobało... to znaczy podobało mu się same polewanie wodą, ale sama kąpiel była za krótka! Nie było kaczuszki i wieloryba! Nie było pluskania! Tylko jakieś tam szybkie polanie wodą, namydlenie i spłukanie. No i oczywiście prysznicowanie zakończyło się płaczem protestu...

Stanęło na kompromisie: 4 razy w tygodniu będzie prawdziwa kąpiel z kaczuszka i cała resztą. A 3 razy w tygodniu szybki prysznic. Kuba chyba się z tym pogodził, bo dziś po krótkim prysznicu było znacznie spokojniej. Jutro będzie prawdziwa kąpiel.

Brak komentarzy: