13 listopada 2010

Bilans Antosia

Antoś niedawno odwiedził pediatrę. Miał się z nim zobaczyć parę miesięcy temu gdy skończył 18 miesięcy, jednak w trakcie zmienialiśmy pediatrę, stąd spotkanie się opóźniło i dopiero pediatra spotkał się z Antosiem gdy ten skończył 20 miesięcy. Zbiegło się to z wizytą pań z tzw. programu Early Intervention. Jest to program dla dzieci, które nie skończyły jeszcze 3 lat. Przeznaczony jest dla dzieci, które pod jakimś kątem rozwijają się wolniej niż jego rówieśnicy.

A oto wnioski pań z Early Intervention:
Antoś rozwija się pod kątem motorycznym i psychicznym jak najbardziej prawidłowo. Podczas robienia różnych testów wypadł znakomicie, w testach motorycznych jest znacznie do przodu, a do tego zaprezentował iście anielską cierpliwość przy układaniu wieży z klocków czy segregowaniu słomek i piłeczek. Jednakże podobnie jak jego starszy brat ma opóźnienie w rozwoju mowy. Na daną chwilę naśladuje trochę zwierzątek (kot, pies, lew), mówi mama i tata, tak i nie. I to w zasadzie wszystko. Poza tym wydaje tysiące różnych dźwięków, jednak wyrazów to one nie przypominają. Stąd na taj podstawie został zakwalifikowany do programu Early Intervention i co tydzień będzie do niego do domu przychodził logopeda i ćwiczył z nim wymowę.
Pani pediatra w zasadzie się z tym wszystkim zgodziła. Ponadto mamy go uczyć samodzielnego zasypiania, bo być może pomoże to w przesypianiu nocki. Na daną chwilę od chwili urodzenia zdarzyła się Antkowi przespana noc chyba raz czy dwa. Normalnie potrzebuje towarzystwa przy zasypianiu oraz najlepiej kogoś w łóżku przez całą noc. Gdy tego kogoś nie ma, to budzi się z krzykiem kilka razy w ciągu nocy.
U pediatry został zaszczepiony na grypę, kolejna wizyta gdy skończy 2 latka.
Acha, waga i wzrost też w normie: 12,5 kg (75 centyl) i 86 cm (50 centyl).

Czemu babcia jest chora?

Ciocia Ewa wracała do domu, do Polski. Trochę wcześniej niż zamierzała. Gdy ciocia zaczęła się pakować, Kuba zaczął zadawać pytania.
K: A gdzie jedziesz?
E: Do Polski?
K: Do baby i dziadzi?
E: Tak.
K: A czemu?
E: Bo babcia jest chora.
K: Babcia jest chora, bo się nie ubrała....

Nie ma to jak dziecięca logika.