7 sierpnia 2009

Lew

W kątach klatki schodowej czai się lew. Najczęściej z samego rana i pokazuje się tylko Kubusiowi. Kuba zazwyczaj tak odważny siedzi wtedy na górze i sam za nic nie pójdzie na klatkę schodową. Lew jest straszny, chowa się za kwiatkami i tylko czeka żeby Kubusia capnąć za nogę. Na szczęście czasem w Kubusiu odzywa się tygrys, zwłaszcza w obecności mamy. A tygrys jak ryknie, to lew natychmiast ucieka. No i Kuba może wtedy latać po całym domu i już niczego się nie boi.

Brak komentarzy: