Pierwszą rzeczą, którą Kubuś robi z samego rana jest uporządkowanie domu. I nie sprowadza się to tylko do jego zabawek. Zazwyczaj więc jego dwie półki: jedna z książeczkami, a druga z autkami i pilnującym ich misiem zostają oczyszczone z zawartości. A zawartość zostaje wywalona na podłogę.
Wówczas Kuba zupełnie traci zainteresowanie swoim kątem i rozpoczyna polowanie na pilota od telewizora, mysz od komputera, okulary, długopisy...
Każda nasza (czyli nas rodziców i dziadka) próba ułożenia z powrotem na miejsce zabawek kończy się tak samo. No cóż, najwyraźniej rodzice są zupełnie pozbawieni smaku i nie znają się na dziecięcych wizjach świata!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz