21 lutego 2008

Indyk

Kuba przyniósł mi dziś książeczkę do oglądania. No więc oglądamy: kura, kaczka, krowa, świnka... Każde coś ma charakterystycznego. Świnka różową skórę, krowa daje mleko, a kaczka tapla się w kałuży. Takim sposobem przerobiliśmy całą książeczkę. A potem idąc od tyłu pytam na wyrywki:

M: Kubuś, kto ma długie uszy?
Kuba paluszkiem pokazuje osiołka.
M: Kubuś a kto robi gul, gul, gul?
K: gl, gl, gl! I pokazuje paluszkiem indyka.

Trzeba było widzieć nasze miny! Tato Kubka aż wychylił się z kuchni sprawdzając czy się aby nie przesłyszał! Kubek pierwszy raz pokazał paluszkiem obrazek w książce i pierwszy raz powiedział jak robi indyk. A książeczka choć już trochę u nas leży, to wcześniej służyła jako gryzak i rzadko do niej zaglądaliśmy, bo Kubek zupełnie nie był zainteresowany.

1 komentarz:

Joe Doe pisze...

ej no szwagier zgralbys cos na ju-tjuba
:)