18 lutego 2009

Walentynkowy prezent

Kubuś ma braciszka! Długo na niego czekaliśmy i w końcu nasz mały leniuszek zdecydował się zrobić wszystkim prezent i przyjść na świat w Walentynki.
Antoś urodził się 14 lutego, o godzinie 16.00 w szpitalu w Trzebnicy. Nasz nowy skarb ma 54 cm i 3610 g. Wygląda tak:


Tosiek jest przeciwieństwem Kubusia. Dużo śpi i je, prawie nie płacze, a jak już to dlatego, że nie lubi samotnego przebywania w łóżeczku. Przytulony natychmiast się uspokaja. Z dużym skupieniem ogląda świat i pewnie dziwi go starszy brat, który najchętniej by go wytarmosił i wyściskał. No i tak jak starszy brat bardzo lubi przebywać na rączkach i zasypiać przytulonym do mamy. A do kogo podobny? Po trochu do wszystkich :)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

nie ma to jak Walentynki...
Haniu, sciskam mocno, pozdrawiam i zdrowia zycze calej czworce,
:)
Gosia BH

Anonimowy pisze...

Już nam działa komputer, a nie paskudny laptop i nareszcie sobie mogę pooglądać i poczytać wszystko co mam w linkach, których nie ma w laptopie. Chciałam niniejszym wyrazić mały protest przeciwko zdrobnieniu "Tosiek". "Antek" to brzmi dumnie! I coraz mniejszej grupie Polaków kojarzy się z nowelą pana B. Prusa. Głosuję za Antkiem! Antki górą! Tosiek nie daj się! Całusów tysiące śle Ania J z G i H