12 sierpnia 2007

Rośniemy...

No i znów trzeba było pojechać na zakupy ubraniowe. Synek wyrósł praktycznie ze wszystkich bodziaków, a większość spodenek jest za krótka. Z jednej strony nie możemy się doczekać żeby mu założyć większe ubranko, a z drugiej żal odkładać do lamusa te wszystkie malutkie i słodkie ubranka. Czasem by się chciało znowu zobaczyć takiego maleńkiego Kubeczka....

Tak więc dzisiaj Kuba stał się dzisiaj posiadaczem słodkich bodziaków z długim i krótkim rękawkiem, kilku par spodenek i polarowego kompleciku na jesień. Wciąż nam brakuje kurteczki i kilku cieplejszych rzeczy na jesień - zimę. Pewnie niedługo trzeba będzie również kupić pierwsze buciki...

Brak komentarzy: