16 września 2012

Kubuś na dwóch kółkach

Dawno mnie nie było. I wcale nie dlatego, ze nic się nie dzieje. Raczej dlatego, ze działo się za dużo i czasu było mało na pisanie bloga.
Mój ostatni wpis był o tym, ze Kuba jeździ jeszcze na czterech kolkach. Poprawka! Miesiąc po opublikowaniu tego posta tata Kubusia zabrał się za jego rower. Odkręcił boczne kółka, wystrugał i przyciął kij.
Tak przygotowani poszli na plac gdzie Kuba w przeciągu 45 minut opanował jazdę na dwóch kolkach. Potem jeszcze doszlifował samodzielne startowanie, a teraz śmiga jak pirat rowerowy, nie przestrzegając żadnych przepisów drogowych. Cale szczęście ze jeździ na ścieżkach rowerowych i po parku, gdzie nie stanowi zagrożenia dla siebie i innych. 

Brak komentarzy: