Kubie ostatnio buzia się nie zamyka. Wprawdzie są to raczej różne dźwięki niż wyrazy, nie mniej bardzo nas to cieszy, bo powoli język mu się rozwiązuje.
W sobotę Witek wrócił z zakupów. Rozpakowuje zakupy i gada do siebie. Na koniec wyciąga awokado i pyta Kubusia: Co to jest? Awokado! Kubuś co jemy na kolację? A Kuba odpowiada: Atado!
Dziś wracamy wieczorem do domu i Kuba jak ma to ostatnio w zwyczaju rozrabia. A to ucieka gdzieś w krzaki albo zostaje na schodach i dalej iść nie chce. W końcu Witek się zdenerwował i mówi do niego: jesteś gałgan. A potem go pyta: kto ty jesteś? A Kuba na to gagan. Od razu mi całe zdenerwowanie na tego mojego gałgana przeszło :)
W sobotę Witek wrócił z zakupów. Rozpakowuje zakupy i gada do siebie. Na koniec wyciąga awokado i pyta Kubusia: Co to jest? Awokado! Kubuś co jemy na kolację? A Kuba odpowiada: Atado!
Dziś wracamy wieczorem do domu i Kuba jak ma to ostatnio w zwyczaju rozrabia. A to ucieka gdzieś w krzaki albo zostaje na schodach i dalej iść nie chce. W końcu Witek się zdenerwował i mówi do niego: jesteś gałgan. A potem go pyta: kto ty jesteś? A Kuba na to gagan. Od razu mi całe zdenerwowanie na tego mojego gałgana przeszło :)
1 komentarz:
Kto Ty jesteś? Polak mały.
Jaki znak Twój? Orzeł biały!
Tego należy uczyć dziecko, a nie, że gałgan. Oj, rodzice, rodzice.
Pozdr. AGH
Prześlij komentarz